Nie wiem,może ja jakoś inaczej wszystko odbieram ale dla mnie ten film był wlasnie inny niż pozostałe komedie romantyczne... może ze względu na to ze po prostu oczarował mnie Dermot Mulroney grający Nicka Mercera... Nie dość ze zawaliście przystojny(choć nie całkiem w moim typie;-) ) to jeszcze z takim głosem,od którego przechodziły mnie ciarki:) Ehh...mogłoby być wiecej takich mężczyzn:)